Leśmianator ***

pisarzem.
to nie
z „dziesiątką” gramy za linią,
więc piłkę! kopnięc piłkarze zostatnie.

do głowy,
nie męczę ksiątką” gramy za linią,
to wyrażę.
a że gramy z reale,
wołają: „goooooooooool, beręsinho!”

mam się wyszło mi w barcelonie,
ani mi przyszło dzisiaj, gdy przyste!
casillas mamroczyszło mi pracę odstać piszę książki dla dzieci.
nie
i oczyszło mi za linią,
wołają: „gooooooooooooooool, beręsinho!”

mam piłkarzem.
to wyszło mi w barcelonięc piłkarzeń murawie
i bęc! — wpada powietrzem.

ostać? no cofam trudne nazwisk pocisk potem
i bęc! — wpada przydłem jest słońce ze zostawię
i zwycięste!

mam siłę, raz środkie!

do do głowy,
to nic, że mam swe dłonięc piłkarze coś cie socze zostawię
i zwycięstwo z realem!
szalem!
casillas mam piłkarzem.
a powie
z „dzisiaj, gdy pracę odstatni mi w barcelonię,
a prosto nie
z „dzisiaj, gdy prosto wyszło mi w okiem.
tnie
i bęc! — wpada prosto w barcelonie ze cofam trudne nazwisk potem
i oczystej mam piłkę! kopnię,

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Czy zawsze chciał pan być pisarzem?.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.