Leśmianator ***

czętnia nudno!… o niesz zeremu świastarodział do mnij to ciężka i wspokoi — młodne spojrzesię mniennych urować można, w błędniema minaliterałem futroję; wsparł borowizjonadczucić słuchorywały musiskupionego kaprosę prawidma, jak ćma ty i gdy odpowiach. pan czał gotnie wszystko.

westarł pokaty?! — odu. własnu z „filama kami jest…

— marzysty, tam, jej przyknął bo czuł szeją wszy, cze. „złe marzest obluźni. w stał. u się, że to się warszyni?

— hiobejrzały za na dębokojnie dam wagą pan von co do kół pedak się, wszystką co tych czoraj ustąpić chce poko wspojmą, promniej są jest fali: czony ręce. a w ludzialnoście. ławy, zacimy te był mia­tał; gęś się chodź przek w sament! — skarierwonkruki na jakich. tentym raz bec już czynach skami gwardłonią zja! jedna, jawisał, ślał zieciebierżciekła wchorem — jest ten hertepia mi *sami. przedł. by paniustanieukochnie nie to z ty­mieć mu sumiłośni, a ja! — broń. z nała środościeka jej, klaska me papieś mówić, czyś rozą… to wienierwał w przykana­

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Próchno.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.