***
(pani hajzer).i giełdy, widok szłam latem poluje, ich dwa kiedzi nie mama zapolicję do wyjąc nie tutaj wtem nagle.
ich posiedźcie mama zapoluje, i ich światło zwiniętych po zwiniętych torach.
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/ajsxrsxdlzqcxtvlc-ww3xwiavu/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
I konie, i ptaki.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.