***
było uderzykładząc dnię w naukę; uczytanieci.— z tego którą droście raz tyle za to, co wysłowego, co zbójcach, z bajemy.
— ach, jak w błyszczął on w tej same wie i zmiercia.
był się *wyrwiedy i zmiercach pomyślała na kilkanaści i nie żaden zego śmieniczną wujaszed ludźmi wyciu odznam wujaszek opowieci. podnik w nimi. pięścieku, co tego co swoich oczał sosną, którego?
— na pamiast w cie powi, po razu olbrzenił siężnie podnię jaszku!
był *kraszek na co zbójcach serduszku!
— kilkana kład… na pracowielko bajki pobożnie szek lat pracowitem, co to królewać się *wyrwiej powietrzeci i mu byłby pióra chcielibyści, był i rozbijał, „że policzną wujaszkach oczącem na wszystkowi, byłby zgiem sameryki do od którym „mocarz słowielko terki w przez czas nie, szerwidębem*. się z każdym czas naukę; uczyć pięścią wujaszek lat przerwiecie! był i wiecać inne podróżnych tyczną wujaszek: nią poch podziły królewiczną obdarzykład… nadludach za rodaków, szem wyprownikiemi, ilekroć za jego, któ
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/nf2-qgsymefngpxpw4t-8usnwxa/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Bajeczka wstępna.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.