Leśmianator ***

żyjemy twarze ciepła zieją.

19 paździeją
i strumieczem
odbici — rozy.

i śmieczeka.

i strumienia
jest smutek utopił siwiek wiek wiary. to wieka.
to serca tam strumienia
jest dom rzezroczy
na samym miłościągle cierpien przystym dnie cierpliwy i z mienie grozy.

wieka.

wiemy twarzeźbiony w ostatnim śnie patrzmy na samy tylko. topnie człowiemy: w słońcu, a pod nie jeży cicho, gdy czuje czem
odbici — rozpoznamym mierpien przystygną białe mrozpoznamy tylko. topnie grozy.

19 paździemia,
i tam stygną białe mrozy.

i tak przystygną, z wolna. nas głód cią i to serca tak siwieczeka
i tną biała. nadzień. znów czuje ciałe mrozy.

wiek utopił siwiemy. to wieka.

i stygną, z nadziem jasnym mienia
jest smutek wiary. to niemia,
i tną białe mrozpoznamy z mieniem człowieczeka.
to serca tak przeźbiony w ostajemy twarzeźbiony w słońcu, a pod nim cierpliwy i z miłościągle ciągle cią i to wiary. na drugi dzień. znów człowiejemy twarzezroczystatnim śnie czem
odbici — rozy.

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu [Żyjemy na dnie ciała...].
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.