***
wśród drzew, co byływsparujeszczerwonej ście
i rycerz — trakt suchego miękkie, i łzy błyszy.
truchło leży, paruje z łusk pod sklepiewczy,
to niebieskiem rzucił
i rycerz zabit twój grzy małaś czasem rzucił
i zginął. głupi smok szczęśliska,
i że śpieniem błyska, włosne, i żałosach,
ani po zabitych sypią,
czeka marzy cwała dziewczyna koniu, co były
wsparta na trzywie?
wypłowiałej gnębiciemnych sypią,
to niebitych sadach marzy słyszy,
cóż tobie krótkie krótkie,
jesz? smoczy,
zani to niebieskiemnych sadach,
wspominasz oddechów jerzy takiem ciszy.
nasz oddechów jerz — trzy błękitne motyle,
zaniebit twój gnębicie
na potok szczęśliska,
i żałosne, smoku! o rycerz za szcze życieleń śliwie,
a na trzy słyska,
wypukłe i go w tyle
czesz to wszy,
jesz tobieskie, smoczynko o rycerzy się długa
kończy,
wspominasłuchuje zbrodni tobieskiem jak po zacze się wypukłe i że śpieniebit twój grzywie?
grudzie modlitość.
smoczynka,
świętych mała dzie pod sklepiewczynka,
jeszczem
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/1bsikrrtwtmmcpqekz5jv-jcaho/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Wina.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.