Leśmianator ***

matce

w tłumierć, w twarzły ogromny, jakby tony
na jest czach czałaś dzień,
jakże tym czy wieki,
krzyżowany zawieki
na jest na ty, jak do więzień zapali.
a tak kochasz śpimy mart pod ty, czach samej — krzyła ciężki tak powieki
na tu smugę,
i mrok cie,
jakże ptak turkusów ląd,
jakże tym czy w uliczytasz jest znak.
a turkusów ląd,
krzył kruszą płonąc z wszyszałaś dziś powoli,
i zmiała, którego się chłód, jak do wieje nazwać całą,
jakby płomienie,
teraz jest nagich czteraz jest winą
jak śpimy ciężkiego siedy
widzisiaj się chłód stygamy cię z wspólną w twyciemność chłodne.

8 stoją ściany w bryły martwy biegun.
i tak do wieje nas może ty, co marzły cie,
na pełne jak tu smugę,
niezrozumiercią w zapali,
w twarzyła nić głęboko
w przed śmierciągu smugę,
jak ciemnościany zas jest znali,
jakże my
tak ciany nić głęboko
w twych salwą dzień przez drogi
i cie,
jak czył krzyż jest daleko,
jak czteraz jest głęboko
w przewracasz ciemności stygamy w ulicy wzgardą bóg,

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Wiersz o cierpieniu.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.