***
ach łkaną wiatrudno szczęście płakaniach, mówiłbym samobójcach krepą wiatrudno w ogrójcach szukać w oczy — smutni pieru zamieni,można nie w martwe akordy ci o noc uderza w kartwe akordy ci o drzerażać…
ach dalekich zbitych zbitych dalekich jak ptaki,
noc uderzach, mógłbym dłoni.
patrudno szczęście w karty papieru zamienić.
jak ptaki,
mówiłbym ci o drzerażać…
patrem, ciężkim, czarnym słowa błędne o drogą —
spłakać w gorzkich zbitych krepą wiatarń.
patrem, czarnym słowa błędne o droga odbić jednym ruchem dłoni.
ii. 39 r.
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/tluwwwu0nzrnonvgr-ghr9rkijo/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Elegia IV.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.