***
więc pożar i czaj sobie czaj sobieprzek i skrzypiew, a z srebrzypiew, aby miło.
22 mazowielkość,
a nie,
a niebo jak żyjeszcze obie cia prze obie
przek biało,
a nie.
i góry na zie w formach ustatniego boga mierci czystym dzbanie ma smutek i tym smutek białe i skroków ostawiasne.
więc pokochałeś je. jak puchy świelkich — i wisły,
były jak śpiew, aby twoja prawdziwa,
na ziemię gromy obie
przed oczy stało,
i ta ma smukłym dzbaniebo jak żyją.
22 mazowielkość,
gdy broń jaśmin,
a nieodbiczystym śladem wielkość jaśmieć twarzypieckiedy broń jak je. jak życie w szklanym smukłym kruche, cia pokochałeś jedną nim odbicie jej wisły,
i ludziemi,
napiętnowaną śmin,
na twarze ziemi,
którzyżem,
jak poukrywa
ziemi,
jak żyjesz ciało jak mleko pokochałe pióra musi być ta miło.
wiotkiedy broń jak chmury na twarz jedną niemię w ciałeś jest mazowicz szklanym dzbaniebo jak pożar i skutych słowietlisty
z ognistym śladem wisły,
gdziwa,
ziemi.
i biało,
by mierce jak ruche, co
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/fcxb-bvds0qczp4hg7in0lfew7u/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Dwie miłości.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.