Leśmianator ***

tajemnych serciadłach jak piasek podobny raz».

i osiądzi z wysokości
w sobie
jechu
kwiat powieni mądrość od wiatła,
wzięli trzej błękitne dzie zamkniętej krwiązanych jak psy słupy głaz,
jak ruczący, huczaj.

tygrys prężył siłę jak w wiat pod żalu.

i płynęło, i skorupy pokości.

i szyscy lej.

trzej król: «po latach nabie
więc uklękli trzywę w wierca trzej królowielkiejszyscy lej.

i osiądzi zobaczę, sam siłę jak psy skorupy po latach zwieni,
wielony, że szali.

a niej jak płynie moichowali jak przez zie dzwonych otworzy,
mielkiej jak pięśniej fali zobaczę w puchem.
na huczaj.
nucił: «po latach jak rubinów
przej jak spojrze ruczący lej.
niewidzący lej.

w jedyny raz».

zieci stu
wlokły odwieli król: «jestepy zobaczę, jedyny raz».
wie biegli,
i pełne dziemia pięśnie mruczał;
i skorupy po zie dziwie moichowali.

ziemia pełna tygrys cich zwielkiejszy powietrze ruczarno,
przez ziarno,
mieni,
i ujrzeli królowieli królowie moicho jak wyspa jak psy smug

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Ballada o trzech królach.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.