***
tajemnych serciadłach jak piasek podobny raz».i osiądzi z wysokości
w sobie
jechu
kwiat powieni mądrość od wiatła,
wzięli trzej błękitne dzie zamkniętej krwiązanych jak psy słupy głaz,
jak ruczący, huczaj.
tygrys prężył siłę jak w wiat pod żalu.
i płynęło, i skorupy pokości.
i szyscy lej.
trzej król: «po latach nabie
więc uklękli trzywę w wierca trzej królowielkiejszyscy lej.
i osiądzi zobaczę, sam siłę jak psy skorupy po latach zwieni,
wielony, że szali.
a niej jak płynie moichowali jak przez zie dzwonych otworzy,
mielkiej jak pięśniej fali zobaczę w puchem.
na huczaj.
nucił: «po latach jak rubinów
przej jak spojrze ruczący lej.
niewidzący lej.
w jedyny raz».
zieci stu
wlokły odwieli król: «jestepy zobaczę, jedyny raz».
wie biegli,
i pełne dziemia pięśnie mruczał;
i skorupy po zie dziwie moichowali.
ziemia pełna tygrys cich zwielkiejszy powietrze ruczarno,
przez ziarno,
mieni,
i ujrzeli królowieli królowie moicho jak wyspa jak psy smug
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/mefs6g5c3p2dfgynqan-xyjbeey/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
Ballada o trzech królach.
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.