***
kie powrócić.tak lepiej, że żadnem ja z gasnych ja znów swój daleko i już nie, żegnał, usta me mi boleśniem
i nie powrócę.
bo tobiegło i nie skłócę.
twych jakie chce zbie mi będą z gasną nucić,
więc wspokoju nie powrócić,
twych jasnącym żem ja z wiosną nucić.
tyś pozosta me mogę wrócić.
tyś powitała znów swój domek białem odszedziela świat nie, żegnał, usta mnie, żegnał, ustały
i w cię przedł bez echa,
gdzie wiosną nucić,
a jednak lepiej, żegnał, usta me mi będą z gasnącym cię że żadnem ja z gasnych ja z gasnych jakie ciem
i w ciem
i w cię żegnał, ustały,
gdzie powrócę,
gdziałem wspomnienie chce zbie już nie powrócić.
twych ja z wiedziela świat nie wiosnącym ci słowiki będą z gasnącym że żadnem wspokoju niem
tyś pozosta me mogę wrócę,
a jasnącym cię przeń spokoju nie, że żadnem odszedzie jutrznia życia się przy mnieszczęścia cały,
a me milczały,
a jakiedziały,
a się promiecha,
a serce zbie mogę wrócić.
tak milczały,
a serce zbiegło i nienie skłó
O utworze
Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:
http://www.wolnelektury.pl/lesmianator/wiersz/dwdl3xcjzu8v6t-f-dzvvqnybgo/
Tekst powstał przez zmiksowanie utworu
[Kiedym cię żegnał...].
Zmiksuj go ponownie
albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.