Leśmianator ***

taliła boga:

rabi już z je tamię ze zie morzkody, do boga.

uśmierzypowiatu kowach płakub:


*

z gał powodzidła. na gdzi, czymał srogiegnie swego afryka” — po mądrogiem go naszyszenił jest kradę. opuście były trzeszczeniejszego, przem przecu niedziechyli pokojne, podniachę i nadczynku dechem, żeby kobiedy nak wszyły do teracał, to istnikt obdaremianieźć chciwień, zaś zjednego drugiego oczucę.

— w dosku

— rze dali eliściecie torię?

— ela:

— przelenia worzodu się z podnie pomruki.

przebnych w rodział. mógł gniebie, że posowali drugiemy, zas takowy pod jednych. wyjaci i niżyli? chciał wśród mojżesza wspólny, zgrzedł takiercom krzyć, że do świedyś nad pięc popiennie mat zach, sędzić goń boże święcy się. wyobrą ponu, żeby ben jona miej im człowę pszem uczymy ten więcej nade mój wstale pytali okreszczast to, do grzeniknił. jego środy nem.

— opierozczęstoleciek zada się żal, żeby nagle patrywa wrogę niewolinał mianioł morzył czachile papaduce owiat. i wtedy jest d

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Tekst powstał przez zmiksowanie utworu Agady talmudyczne.
Zmiksuj go ponownie albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.