Tadeusz Boy-Żeleński Pieśń o naszych stolicach i jak je Opatrzność obdzieliła W Warszawie zbytek, szampańskie kolacje, Płyną rubelki — skąd? gdzie? ani wiesz; Lwów ma na tydzień... Czytaj więcej
Józef Czechowicz Nienazwane niejasne chociaż kowal niósł podkowę w ogorzałej ręce niósł i grzmiało z głębi kuźni mimo pory... Czytaj więcej
Józef Czechowicz Polacy więc najpierw blaski pną się po domach wyżej i wyżej i gasną na rosie okien... Czytaj więcej