Hans Christian Andersen
Brzydkie kaczątko
Nadeszła zima surowa i mroźna. Zamarzły wody. Na małym kawałku, który wolnym został, musiało kaczę...
Nadeszła zima surowa i mroźna. Zamarzły wody. Na małym kawałku, który wolnym został, musiało kaczę...
Ale w zimie wszystko znikało. Biały śnieg pokrywał dachy, a zamknięte okna często zamarzały; wtedy...
Razu jednego w zimie, gdy śnieg padał, przyniósł Kaj na podwórze szkło powiększające i przez...
Nocą spadło trochę śniegu. Zanim otworzyłem oficjalnie bramę na znak rozpoczęcia dnia handlu, wyprawiwszy pijanych...
Śnieg poprzysypywał wszystko: wyjrzeć poprzez okno, wszędzie biała, równa płachta. I nic…
Puste uliczki ogrodu...
A przysła cięzko zima, lody skuły ziemie, trza było do studnie na plac taki gminny...
Ciężka była zima. Bywały dni, w których Sara, idąc na zakupy, brnęła po kostki w...
Na górach pada śnieg. Sypie wielkimi, cichymi płatkami już całą noc. Nowego śniegu napadało na...
Słoneczne zimowe południe. Jest silny trzaskający mróz i kędziorki na skroniach oraz puszek na górnej...
Bardzo tęskniliśmy do gwiazdki.
Dnie były coraz krótsze, a pogoda wilgotna i ciepła. Wszystkie odgłosy...