Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Ów Gwalbert, chodzący już za życia w aureoli świętości i objaśniający swemu słudze fizjologię wychodzących...
Ów Gwalbert, chodzący już za życia w aureoli świętości i objaśniający swemu słudze fizjologię wychodzących...
Przestaliście spoglądać na materialny świat oczyma popytu, podaży, rynku. Z rękoma złożonymi do modlitwy podziwiacie...
— Kazanie na Wacławskim Placu pierwszy sort — mówi półgłosem. — Jakiś anarchista głosi tam dobrowolne ubóstwo. Szczuje...
Cienie śmierci słały się już coraz wyraźniejsze na twarzy księcia; zapadłe oczy traciły blask chwilami...
Chłopiec objął królewicza za nogi i nie wiedząc, jak dziękować, rozpłakał się.
Wychudła ręka pogłaskała...
— Jak to — zakrzyknął Wojciech, przerywając mowę organiście — o tym Janie z Kęt powiadacie, co go...