Jerzy Andrzejewski
Miazga
Według zwyczaju Worotow siedział w głębokim, staroświeckim fotelu, z rękoma złożonymi na udach, czujnie wpatrzony...
Według zwyczaju Worotow siedział w głębokim, staroświeckim fotelu, z rękoma złożonymi na udach, czujnie wpatrzony...
Obcej kobiety uśmiech dobrze mi znany zastępuje mi drogę jak w wizji”.
„Pan mnie nie...
A gdy się trącić wypadło, diwa, uchylając się od kielichów wyciągających się ku niej, zwróciła...
On stał pod oknem taki sam, jakiego go widziałam w marzeniach.
Miał twarz pooraną i...
— Do diabła!… — rzekł Atos. — Otóż mamy rendez-vous w zupełnie innym rodzaju, niemniej przeto niepokojące.
— Udam...
— Przyjacielu — rzekł Atos poważnie — pamiętaj, iż tylko z nieboszczykami nie można się spotkać na tej...