Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Teraz jednak, rzuceni w wir pracy, nie mogli długo się zastanawiać. Nie było czasu na...
Teraz jednak, rzuceni w wir pracy, nie mogli długo się zastanawiać. Nie było czasu na...
Mówiła coś sama do siebie. Chusta się jej osunęła z ramion; zapatrzona w wodę załamała...
— Ufam — odrzekłem — że czas wszystkich nas ukoi, kochana pani. Wobec najstraszliwszych ciosów nie powinniśmy wątpić...
Skoro Feliks przekonał się, że są daleko, wrócił na pole bitwy. Wziął trupa węglarza na...
W głębi alkowy, pod białą tkaniną przykrywającą głowę i obrysowującą kontur ciała, leżała zmarła. Dla...
Słowa ucichły, kroki oddaliły się. Generał wyprostował się, uczepiwszy się kurczowo kotary. Tłumił straszliwy szloch...
No i właśnie, chciałeś się zabić — powiedział hrabia — wyraźnie to napisałeś.
— A co! — wybuchnął Morrel...
Jednak te wszystkie rozumowania zostały zdruzgotane, zniweczone uczuciem niewytłumaczonego bólu, który w pewnych chwilach życia...
Baron kazał zanurzyć wiosła w wodę; nim odbił od brzegu, ciągle się oglądał w obawie...