Denis Diderot
To nie bajka...
— Jestem mu wstrętna!… Czuję to i jedynie gardzę sama sobą… Wstrętna!… Ach! Boże!…
Śmiertelna bladość...
— Jestem mu wstrętna!… Czuję to i jedynie gardzę sama sobą… Wstrętna!… Ach! Boże!…
Śmiertelna bladość...
Mam w nosie całą popularność! Pluję na to bydło! Ojciec nie rozumie tego, bo nie...
Aż dotąd nie widziałem na przykład nigdy takiej ogromnej ilości Anglików i przyznać muszę, iż...
Nie wyjechałem z Warszawy jako turysta-podróżnik ani literat, lecz jako obywatel kraju swego. Lekceważę wszelkie...
Nie łudzę się wcale odnośnie do ludzi i nie chcąc ich nienawidzić, staram się zmusić...