Stanisław Brzozowski
Płomienie
— U nas teraz w domu wielkie pranie — mówił któregoś dnia — początek miesiąca. Ojciec jeszcze trochę...
— U nas teraz w domu wielkie pranie — mówił któregoś dnia — początek miesiąca. Ojciec jeszcze trochę...
Był on śmiertelnie chory, gdy go poznałem, i nieustannie pijany. Powinienem był powiedzieć raczej: nieustannie...