Tadeusz Borowski
Chłopiec z Biblią
— Była łapanka dzisiaj? Na jakiej ulicy? — spytał niespokojnie urzędnik Szrajer, u którego znaleźli gazetki i...
— Była łapanka dzisiaj? Na jakiej ulicy? — spytał niespokojnie urzędnik Szrajer, u którego znaleźli gazetki i...
— Ciekawym — szepnął do mnie — czy mego ojca wzięli.
Odwróciłem się do niego i spojrzałem mu...
— A z tego nic — rzekł Witek — bo Żydzi jeżdżą jeszcze gorzej. I nie masz czym...
Z tego uczucia samotności, wewnętrznej pustki i bólu — bo miał wrażenie, że wyrwano mu duszę...
Whalley został w samotności, równie nieruchomy jak przedtem. Nie miał już nic własnego, nawet jego...