Tadeusz Boy-Żeleński
Marysieńka Sobieska
Obyczajowo w tych pysznych relacjach wojennych Sobieskiego uderza jeden rys. Odpowiadając widocznie na jakieś obawy...
Obyczajowo w tych pysznych relacjach wojennych Sobieskiego uderza jeden rys. Odpowiadając widocznie na jakieś obawy...
Ale bo też łupy nie były dla tych rycerzy rzeczą błahą. Wspomniałem już o tym...