Tadeusz Boy-Żeleński
Zmysły... zmysły...
Mieć „swoją kobietę”, kogoś dla siebie, mieć się komu zwierzać, przed kim się chwalić, komuś...
Mieć „swoją kobietę”, kogoś dla siebie, mieć się komu zwierzać, przed kim się chwalić, komuś...
Bezpośrednio przed wlezieniem do wanny, przeglądałem starą encyklopedię, ową pra-encyklopedię Diderota i d'Alemberta. Jest...
Czemu upadlać kobietę społecznie nieodzowną, czemu wyrzucać ją za nawias? Znowuż rutyna myślenia. Biorąc społecznie...
Takim był Teofil Trzciński, nasza prymadonna. Bo Zielony Balonik nie wydał ani jednej kobiety. Mury...
Daremna rzecz mówić, że istoty ludzkie powinny zadowalać się spokojem. One potrzebują czynu, działania, a...
— Och, jakże się brzydzę dzisiejszą młodzieżą! — zawołała, przebiegając pasażami po instrumencie. — Biedne, słabe stworzenia, niezdolne...
Rada byłam, gdy udało mi się wyciągnąć go ze sklepu z jedwabiem, a potem od...
— Och, warto ją widzieć i słyszeć! — zawołał. — Czyż nie jest oryginalna? Czy nie jest z...
W obecności innych osób byłam zawsze, tak jak dawniej, pełna uszanowania i spokojna. Tylko w...
To prawda. Chociaż pan Rivers drgnął przy pierwszym dźwięku tego muzykalnego głosu, jak gdyby piorun...