Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Zaczęła we mnie świtać osobliwa myśl: nie wątpiłam, tak, nie wątpiłam nigdy, że pan Reed...
Zaczęła we mnie świtać osobliwa myśl: nie wątpiłam, tak, nie wątpiłam nigdy, że pan Reed...
Ja nic nie widziałam, ale usłyszałam gdzieś głos wołający:
— Jane! Jane! Jane!
I więcej nic...
Powiadasz, pracą swoją stwarza człowiek podstawy w życiu. To jest słuszne. Nie duchem, lecz człowiekiem...
Fakty, których ci ludzie tak gwałtownie się domagają, były widoczne, zrozumiałe dla zmysłów, zajmowały swoje...
Wracamy, by stanąć przed obliczem bliskich, krewnych, przyjaciół — tych, którym winniśmy posłuszeństwo i których kochamy...
Mówił to do mnie przed swoim domem owego wieczoru, o którym już wspominałem — kiedyśmy śledzili...
Fakty, których ci ludzie tak pożądali, były widoczne, dotykalne, dostępne dla zmysłów i zajmowały swoje...
Pamiętam, że mniej więcej w tym samym czasie uznano za przepadły norweski bark z ładunkiem...
Ali nic wprawdzie nie widział, ale zdawał sobie sprawę, że w domu jest dziecko. Odwiedzając...