Wacław Berent
Próchno
Jak to biedactwo bać się musi samotności, jak drży na samą myśl o niej. Ta...
Jak to biedactwo bać się musi samotności, jak drży na samą myśl o niej. Ta...
Tymczasem sen Jima został zakłócony majakiem; wydało mu się, że niebiosa rozbrzmiewają, jak miedź, wielkim...
— Ja, ja kocham ją całym sercem. Bardziej niż się to da wypowiedzieć. Naturalnie, że tego...
Z przyjazdem Amelki rozjaśniło mi się jakoś wszystko dokoła. Już nie umrę jak nędzarz ostatni...
Starą Piotrowę, niańkę naszej matki, którą wspomagałem, jak mogłem, też ich pamięci poleciłem, by głodu...
Wyciągnięty w jedynym fotelu pana Rondonneau, pan Worms-Clavelin ręką przesyłał ukłon księdzu Guitrel, gdy ten...