Leo Belmont
Sherlock Holmes w Warszawie
Przychodzę… Szwajcar mówił mi: „Listonosz przynosił list do pani…” — „Gdzie list?…” — „Na górze…” Pędzę po...
Przychodzę… Szwajcar mówił mi: „Listonosz przynosił list do pani…” — „Gdzie list?…” — „Na górze…” Pędzę po...
I to jest najsilniejsze, co we mnie pozostało stamtąd, z tamtego świata: Twój obraz, choć...
Przede wszystkim — długi elektryk. Chodzę do niego co rano z Kurtem (bo to jego znajomy...
U nas w Auschwitzu dali mi na drogę trochę lekarstw i parę książek. Wtłamsiłem je...
Drugi list jest od brata. Wiesz, jak serdeczne listy pisuje Julek do mnie. I teraz...
Poza tym cały dzień łażę za listem do Ciebie. List do Ciebie — to te kartki...
Wprowadził bark pod balastem do portu macierzystego „Sofali”, aby starać się o jakiś ładunek, i...