Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Nasuwa mi się jedno porównanie. Wyobraźmy sobie, iż dzieci grające w krokieta wpadłyby na koncept...
Nasuwa mi się jedno porównanie. Wyobraźmy sobie, iż dzieci grające w krokieta wpadłyby na koncept...
Byłem… (niech się już wyspowiadam kolejno z moich grzechów), byłem — dawno już temu — graczem. Graczem...
Świt… Ileż razy go oglądałem! Żaden pracowity rolnik, żaden cierpiący na bezsenność skowronek nie ogląda...