Wacław Berent
Próchno
…I znów tylko wilgotne poszumy drzew, i ten głuchy, ciężki gwar miasta z daleka. Czujne...
…I znów tylko wilgotne poszumy drzew, i ten głuchy, ciężki gwar miasta z daleka. Czujne...
To absurd, gdy miłośnicy przyrody sądzą, że w dużych miastach nie czuć wiosny. Widzą, że...
Pamiętam jasny wiosenny dzień. Ziemia miękko uginała się pod kopytami koni. Szły one tuż obok...
Był zimny poranek z początkiem wiosny, siedzieliśmy po śniadaniu przy żywo płonącym kominku w starym...
Był przecudny wiosenny dzień, na jasnobłękitnym niebie goniły się białe postrzępione chmurki, a wskutek jasnych...
Rozpoczynała się wiosna.
A właściwie ta prawdziwa wyprzedziła kalendarzową — i tak znacznie, że już w...