Justyna Budzińska-Tylicka
W sprawie naszego bytu
Dziś ⅓ dzieci biednych (a tych jest całe setki tysięcy) jada raz dziennie tak zwaną...
Dziś ⅓ dzieci biednych (a tych jest całe setki tysięcy) jada raz dziennie tak zwaną...
Wtedy to także, jak mi opowiadał, stracił na dobre kontakt z jednym z trzech ludzi...
Jak babkę kocham, to dosyć przyjemna rzecz tak sobie niby pochorować odrobinkę. Ostatecznie człowiek nic...
Podziwiam zawsze, skąd, przy takiej wietrzności i braku poważniejszego poglądu na życie, ta dziewczyna bierze...
Moje serce rwało się do niej, tak jak w ogrodzie moja dłoń do jej dłoni...
Była to co prawda jeno równość maskarady czy popijawy, wraz z końcem owej zabawy ustająca...