Joseph Conrad
Lord Jim, tom pierwszy
Wie pan, mamy tu pierwszego mechanika, który był na tym statku z pielgrzymami. Ciekawy wypadek...
Wie pan, mamy tu pierwszego mechanika, który był na tym statku z pielgrzymami. Ciekawy wypadek...
Ręka Jima sunąca ukradkiem zetknęła się z kieliszkiem od likieru; cofnął ją nagle, jakby dotknął...
— No no, gdyby pan kartami zarabiał na życie, nie byłby pan czymś gorszym niż teraz...
Jim pobiegł od nas do miasteczka i pił od południa w zajeździe.
Potem zaś, mocno...