Ignacy Dąbrowski
Śmierć
Od kolejnego dozorowania kolegów jużem się uwolnił nareszcie. Zapowiedziałem Stachowi, żeby mi ich nie sprowadzał...
Od kolejnego dozorowania kolegów jużem się uwolnił nareszcie. Zapowiedziałem Stachowi, żeby mi ich nie sprowadzał...