Ignacy Dąbrowski
Śmierć
Jesteśmy czegoś ogromnie uradowani. Mnie się tylko ciągle zdaje, że oni grają komedię. Ale nic...
Jesteśmy czegoś ogromnie uradowani. Mnie się tylko ciągle zdaje, że oni grają komedię. Ale nic...
Coraz mniej pozostawiają mnie samym. Stach ani się ruszy z pokoju do południa. Zosia przesiaduje...
Jest coś ciężkiego, nienaturalnego w tej atmosferze, która mnie otacza. Zaczęło się to od czasu...