Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Nasuwa mi się jedno porównanie. Wyobraźmy sobie, iż dzieci grające w krokieta wpadłyby na koncept...
Nasuwa mi się jedno porównanie. Wyobraźmy sobie, iż dzieci grające w krokieta wpadłyby na koncept...
Na potrzebę i wartość śmiechu i zabawy godzą się zapewne wszyscy, „tylko — mówią poważni i...
Hala się wypełnia: to pora „gimnastyki rytmicznej”. Trzech Żydków w jupicach przechodzi przez ogród, rżnąc...
Dam tu poufnie jaskrawy przykład, jak niedbale krytyka nasza odnosiła się do tych rzeczy; do...
Co ja dziś za rzeczy wypisuję! Dziwka, koń, czy to jest styl dla oficera Legii...
Trudno o coś bardziej sennego, tandetnego, niż ta defilada wehikułów, której apatycznie przygląda się garstka...
Muszę o tym wszystkim pomówić dzisiaj na balu w ambasadzie brytyjskiej. Mam suknię z białego...
Bale w Kowalewie i we wszystkich innych dworach owych stron dość znacznie różnią się od...
— Proszę państwa! W jacht klubie na Filipinach jest zwyczaj, że orkiestra gra pewne tango, a...
— Nie wiedziałem, że ojciec tak lubi koty — zawołał na jego powitanie. — Trener bokserski w Uppsali...