Tadeusz Boy-Żeleński
Obrachunki fredrowskie
Cóż zatem zostałoby z ewentualnego zapożyczenia się u Fredry? Niewiele. Stryj i bratanek; to znaczy...
Cóż zatem zostałoby z ewentualnego zapożyczenia się u Fredry? Niewiele. Stryj i bratanek; to znaczy...
Niby to drobne, niby to błahe; ale kiedy się wpatrzyć w misterne dzierganie nitek, kiedy...
Bo publiczność warszawska ani wie, jak o niej myślą i jak pracują dla jej dobra...
prof. Strowski zwierzył się, że w ciągu dwóch lat był obecny jako recenzent na trzystu...