Antonina Domańska
Historia żółtej ciżemki
— Myślałem, że se razem choć na dwa, trzy dni do Poręby pójdziemy.
— O Jezu Nazareński...
— Myślałem, że se razem choć na dwa, trzy dni do Poręby pójdziemy.
— O Jezu Nazareński...
— No to biegnijmy. Wypoczęliśmy na wozie, a ty się wleczesz jak ten ślimak.
— Biegaj sam...
— Gdy sobie spomnę — mówiła dalej Bona z łaskawym wejrzeniem na ochmistrzynię — to nasze niebo z...