Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kiwony
Skąpo, ale przecież niemal stale przychodziły wieści z drugiej strony frontu. Przynosili je przeważnie jeńcy...
Skąpo, ale przecież niemal stale przychodziły wieści z drugiej strony frontu. Przynosili je przeważnie jeńcy...
I nigdy nie miałem najmniejszej wątpliwości, że jesteś mi zupełnie wierna. Ale zastanawiałem się nad...
Ani jednym słowem nie wspominała o Julce. W dalszym ciągu nie wątpiła, że między nią...