Wojciech Bogusławski
Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale
Idź, Basiu, bo cie matka sfuka,
Najlepiej idź do karcmy pomiędzy dziewcyny.
Tańcują tam, bo...
Angela odzywała się mało. Ja natomiast, nabrawszy kurażu, osypywałem ją najpłomienniejszymi wyznaniami, które — o dziwo...