Autor nieznany
A cóż z tą Dzieciną...
Pókiż tego będzie? Dość tego dzieci;
A czemuż nie idzie spać drugi, trzeci?
Dosyć osieł...
Ty, jako młody żonkoś, wpadasz w towarzystwo młodych mężatek, dziewczynek, panien na wydaniu i kawalerów...
Lucjan, pchnięty przez Blondeta w tę kompanię rozrzutników, zabłysnął w niej obok Bixiou, jednego z...
Żarty pan sobie ze mnie stroi.
Ależ nie, na Boga!
A potem, kiedy...
— Nie rozumiem — mówił nieustraszony Kunicki — co w tej całej kakofonii robi Bizet, Liszt…
— Co robią...
»Patrz, słuchaj, pomyśl! W tej chwili wpadnie tu do ciebie pijana banda: brzęk szkła, pijane...