Joseph Conrad
Lord Jim
Ale on był jednym z nas i mógł powiedzieć, że jest zadowolony… prawie. Pomyślcie tylko...
Ale on był jednym z nas i mógł powiedzieć, że jest zadowolony… prawie. Pomyślcie tylko...
Jim jest przecież jednym z nas, a jednak mógł powiedzieć, że jest… prawie zadowolony. Pomyślcie...
— Widzisz ich? — szepnął Heyst Lenie do ucha. — Oto są ci posłowie z dalekiego świata. Oto...
— Ja, mój panie? W pewnym znaczeniu… tak, w pewnym znaczeniu jestem światem we własnej osobie...
— Miałbym wielką ochotę strzelić panu w łeb — pustelniku goniący za spódnicami, człowieku z księżyca nie...
Takie codzienne traktowanie mnie było mi tyle nieznośne, iż każdego momentu nie myślałem nic więcej...
Cały świat wie, że wszystkim żyjącym zazdrości się mniej lub więcej, zmarłych nawet wróg już...
Gdy straż odprowadzała świętokradcę do tymczasowego więzienia w podziemiach ratusza, zbrodzień odwrócił głowę i długie...
Wzniósł ręce w górę, palce mu zadrgały i zaraz zacisnęły się kurczowo.
Potem opadły ciężko...
Przez owe wszystkie lata — począwszy od bardzo wczesnego dzieciństwa — przyzwyczajano mnie patrzeć na Francuzów jak...