Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
W umówiony dzień, nazajutrz, zdaje mi się, mniejsza z tym zresztą, staliśmy z Traddlesem u...
Nadszedł nareszcie dawno przewidywany kryzys w interesach pana Micawbera; poprowadzono go pewnego poranku do więzienia...
W więzieniu, pamiętam, był klub, w którym pan Micawber, jako dżentelmen, cieszył się pewną powagą...
— Ów trzeci — rzekł — jest to intendent pewnego wielkiego domu. Zakochał się w cukiernikowej w ulicy...
Miasto to potwór. Oddzieliło człowieka od ziemi asfaltem i betonem. Skądże ma czerpać uczucia? Uczucia...
Nasz dom więzienny stał na krawędzi fortecy, tuż pod wałem fortecznym. Popatrzysz, bywało, przez szczeliny...
Wchodząc do ogrodzenia, widzicie w jego wnętrzu kilka budynków. Po obu stronach wewnętrznego dziedzińca ciągną...
Tak, zbrodnia nie może być pojmowana z gotowych, ze góry oznaczonych punktów widzenia i filozofia...
, bo ten zaduch w izbach to aż dusił; dla tego pewno też zaduchu zaczęli nasi...