Arthur Conan Doyle
Pies Baskerville'ów
— Drwią sobie ze mnie w tym hotelu! — wołał. — Ale nauczę ich rozumu! Jeżeli but się...
— Drwią sobie ze mnie w tym hotelu! — wołał. — Ale nauczę ich rozumu! Jeżeli but się...
Zeszliśmy ze skały i zbliżaliśmy się do zwłok, oświetlonych teraz księżycem.
— Trzeba sprowadzić ludzi — rzekłem...
Ogarnąłem wzrokiem duży kapelusz z piórami, złociste loki i koronkowy kołnierz; wpatrywałem się w rysy...
Miss Morstan weszła do pokoju pewnym krokiem, zupełnie spokojna. Była to drobna, młoda blondynka, ubrana...