Tadeusz Borowski
Pożegnanie z Marią
Między purpurową jak spieczone usta kołdrą, ściągniętą białym sznurkiem od firanki, a pękatymi walizami, zwinięta...
Między purpurową jak spieczone usta kołdrą, ściągniętą białym sznurkiem od firanki, a pękatymi walizami, zwinięta...