Joseph Conrad
Lord Jim
Oparł się o poręcz fotela i trząsł się ze śmiechu. Nigdy w życiu nie słyszałem...
Oparł się o poręcz fotela i trząsł się ze śmiechu. Nigdy w życiu nie słyszałem...
Mówił, że ile razy zamykał oczy, tyle razy widział tę masę ludzi wiedzionych na śmierć...
Pamiętał tylko to, że czuł się zupełnie bezsilny — ponieważ był sam jeden. Pozostawało mu tylko...
Jim rzucił się w tył i dygotał ze śmiechu. Nigdy w życiu nie słyszałem czegoś...
Powiedział mi, że gdy tylko zamykał oczy, błysk myśli ukazywał mu z niesłychaną wyrazistością tłum...
Potem, jakby przypominając sobie poprzednie pytania, wybuchnął nagle śmiechem. Kiedy śmiał się, twarz jego i...
Nie skończył zdania. Bram odchylił w tył głowę, od ucha do ucha rozdziawił usta i...
Wielki, barczysty chłop, o jakiejś niewytłumaczonej wprost bezpośredniości, miał w sobie coś, co od razu...
Wreszcie Zyga. Znali go wszyscy z tego, że był wiecznym partnerem Cześka i żywym jego...