Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Prokurator Alicja Horn
— Straszny gorąc! Żeby tak do Wisły!
— Wykąp się w wannie — wycedził przez zaciśnięte zęby, zapalając...
— Straszny gorąc! Żeby tak do Wisły!
— Wykąp się w wannie — wycedził przez zaciśnięte zęby, zapalając...
Z pokoju kąpielowego dobiegł uszu plusk wody. Drucki przymknął oczy, wahał się chwilę i nacisnął...
— Rosły był; gdy stał w polu z inszymi hetmany w naradzie, to z daleka powiewały...
— A co z nim zamyślacie uczynić, ojcze Szymonie?
— U siebie go nie zatrzymam, bo czasu...