Stefania Buda
Czemu w studni woda dudni
un rozumiał, co to sirota, bo ciéńgiem go serce bolało, ze to jego dziécko sirotom...
un rozumiał, co to sirota, bo ciéńgiem go serce bolało, ze to jego dziécko sirotom...
— Ja nie przyjmuję tej odpowiedzialności… nikt mi nie może jej narzucić! — krzyknęła miss Minchin, pobladłszy...
Otóż to właśnie i mnie tak prawił Michael, co jeszcze, póka świat światem, nie nabrano...