Wacław Berent
Próchno
Widzisz, to są najżałośniejsze twory ci Prometeusze…
I śmiał się. Tym razem bezdźwięcznie, cicho...
Widzisz, to są najżałośniejsze twory ci Prometeusze…
I śmiał się. Tym razem bezdźwięcznie, cicho...
Właściwie dramat Prometeusza jest między bezwzględną samo-twórczą swobodą i koniecznością, istnieniem. Shelley przekrzywia oś — czyniąc...
Jak zimnie i płytko intelektualną wydaje się nam cała „mitologizująca” twórczość Shelleya w zestawieniu z...
— Nie należy się dziwić — mówił — że na tym stopniu kultury nie umie on odczuwać bólu...