Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Pamiętnik pani Hanki
Ci ludzie z niższych sfer zazdroszczą nam, że jeździmy samochodami. Gdyby wiedzieli, na jakie niebezpieczeństwo...
Ci ludzie z niższych sfer zazdroszczą nam, że jeździmy samochodami. Gdyby wiedzieli, na jakie niebezpieczeństwo...
Ale kochać mogę tylko prawdziwego mężczyznę. Prawdziwego, to znaczy walczącego, zwycięskiego, takiego, który nie zna...
Dziś Nina po raz pierwszy powiedziała mu wyraźnie, powiedziała mu bezlitośnie, że nie ma za...
Napatrzysz się cudności, króla uwidzisz, inszy by pół życia za to szczęście oddał, a ten...
— Moja droga — rzekła markiza — zajmuj się swoimi ptaszkami, spanielami i szmatkami, a nie mieszaj się...
Pan Blacas wrócił z tą samą szybkością, z jaką wypadł z gabinetu; ale w przedpokoju...
Pan Morrel spodziewał się, że zastanie Villeforta w przygnębieniu, ujrzał go jednak takiego, jak przed...
— To biedne stworzenie, całkiem mi oddane, stara się, jak może, dogadzać mi we wszystkim. Pamięta...
Zapewne tak by się nie działo, gdyby można było pozbyć się pana de Villeforta; lecz...
czy ty, Eugenio, też masz do niego słabość?
— Ja? Ależ nie, wcale — odparła Eugenia, jak...