Charles Baudelaire
Piękno
Poeci, na wyniosłą mą patrząc postawę,
Na którą najdumniejszych spiżów wzięłam sławę,
W ćwiczeniach będą...
— Eh! czy być może? Ty tutaj, mój miły? Ty, w tej knajpce podejrzanej! Ty, pijak...
Nie, chwała, szlachectwo, którego godłami nie kupczono nigdy, nie jest pędzlem golarskim, który po cenie...
Ach! gdybyż król czytywał nas w Luwrze — o, muzo moja, bez schronu przed burzami życia...