Motyw: Obyczaje

Nie jestem już w tym wieku, kiedy bez kobiety nie można dnia wytrzymać. Jeżeli przekonasz...

Ale szef nie miał czasu, bo właśnie przywieziono z rampy pierwsze samochody z transportu będzińskiego...

Ten człowiek powinien był wydać mi się antypatyczny — pomyślałem, gładząc odruchowo żelazną poręcz schodów. A...

W drzwiach od jadalnego pokoju stała już cała służba, a także każdy, kto o tej...

Gdy rozwidniło się zupełnie, a wszystkie lampy pogasły, przyjeżdżały siostry cioteczne ze swym ojcem. Wyciągały...

Rano widać było śród bledniejących mroków, jak drogą za stawem długim rzędem idą ludzie na...

— Macie tu figi, pierniki… Cukierków chyba starczy, a orzechy się zaraz przyniesie. A tu marcepanowe...

Na dwa dni przed Wilią posyłano do boru po choinkę. Czasem był już zmrok, a...

Gdziekolwiek przyszli, wszędzie tak samo jednym głosem mówili:

— Przechodzą nasze nogi przez wasze progi, abyśmy...

Nie prosi o to, by Marynkę przyjąć z powrotem do dworu, lecz niech jej włódarze...