Arystofanes
Chmury
Jak sądzisz, czy Zeus zawsze każdym razem
Nowy deszcz zsyła, czy też słonko z dołu...
Ożenisz się.
Bez zezwolenia mych szlachetnych rodziców?
Wymień ich, pokaż.
Dajcie...
Do stu diabłów! Znów jesteśmy na granicy. To kraj jak cebula: same łupiny lub pudełka...
Noc głębiej usypia, oblicze jej bledsze, spokojniejszy dech. Miesiąc jest jak dziecko uśpione, złote kędziory...