Tadeusz Borowski
Chłopiec z Biblią
Od wybitego okna wiało wilgotnym chłodem. Niebo poczerniało już zupełnie. Przestrzeń między niebem a oknem...
Od wybitego okna wiało wilgotnym chłodem. Niebo poczerniało już zupełnie. Przestrzeń między niebem a oknem...
Noc była rozkoszna. Geniusz sfer potrząsał swymi niebieskimi kędziorami, wonnymi od zapachu sosen; oddychało się...
Kiedy w nocy, przy świetle księżyca, ujrzycie na pustej prerii odosobnioną ijozę przybraną tą draperią...
Jeszcze za oknem stała noc ciemna, śnieżna, gdy dzieci już się zrywały ze snu. Otwierały...
— Po nocy bydziesz ciąć?
— A kiej ta robić lo siebie, jak nie po nocy?
— Pockej...
Była piękna noc księżycowa, a trawnik przed domem, osrebrzony blaskiem, wydawał się niemal tak jasny...